Poczuć się jak rybka w wodzie

Postanowiliśmy się w końcu wybrać z rodzinką na basen, długo zwlekaliśmy bo zawsze było jakieś ''ale'' i dziś nam się udało! Jula na basenie = cudowny widok! Troszkę się denerwowałam bo w kąpieli to co innego, myślałam że się wystraszy takiej ilości wody, tylu ludzi. Ale Jula zachowała się wbrew moim obawom! Troszkę obserwowała a potem już tylko się bawiła, pluskała, piszczała. Moja kochana córa, z Tobą można jechać na koniec świata i dlatego dzisiejszy post chciałam poświęcić właśnie tej tematyce.

Napiszę Wam kilka punktów o tym co należy zabrać ze sobą. 1. Dwa ręczniki, najlepiej z kapturkiem na głowę; 2. Pampersy do kąpieli; 3. Pampersy zwykłe; 4. Klapeczki; 5. Płyn do kąpieli; 6. Dodatkowe ubranko + rajstopy i skarpetki; 7. Kocyk; 8. Woda morska oraz sól fizjologiczna; 9. Ulubione zabawki maluszka; 10. Oliwka; 11. Jakieś smakołyki i napoje. Drugi ręcznik się bardzo przydał bo pierwszy zmoczyliśmy już na basenie, jak wyciągaliśmy Julcie kilka razy, a przechodząc z basenu do szatni jest duża różnica temperatury i lepiej owinąć dziecko suchym ręcznikiem! Płynu do kąpieli użyliśmy żeby spłukać chlor z Julci i oliwkę, żeby skóra nie była sucha po basenie. Kocyk, żeby jak najbardziej otulić po wyjściu na zewnątrz. Sól fizjologiczna bo troszkę jej się oczko jedno zaczerwieniło od chloru. Ulubione zabawki, żeby ją troszkę oswoić w wodzie. Konieczne były smakołyki po drodze, czyli banan, ciasteczko.

Basen to same plusy, świetna zabawa dla maluszka, która dostarcza nowych wrażeń, co z kolei stymuluje rozwój psychiczny dziecka! Oczywiście ruch wodzie to też gimnastyka dla maluszka i świetny pomysł na spędzenie aktywnie czasu z dzieckiem. Polecam bardzo, my już szykujemy się na kolejny wypad!

                         

Julcia zawsze znajdzie ciekawy pomysł na zabawę :)

Julci się bardzo spodobała suszarka :)