Już wróciliśmy
z cudownego ale bardzo zimnego weekendu !warto było trochę pomarznąć
.Stolica wygląda pięknie nic dodać nić ująć! Oczywiście musieliśmy
wstąpić do Manekina , nie darowałabym sobie jakbym nie zjadła chociaż
jednego pysznego naleśniczka ! Julcia niestety przespała te wszystkie
pyszności(w sumie to na nasze szczęście ;p ) ale jeszcze będzie okazja .
Byliśmy na spacerku w Forcie Bema ,dziś była idealna pogoda na długo
wędrówkę ,Jula zaczerpnęła dużo świeżego powietrza ! Jeśli nie macie
pomysłu gdzie pojechać na ferie koniecznie musicie jechać zobaczyć te
wszystkie piękne ,kolorowe światełka :)
Cudowne zdjęcia! Przyznam, że pierwsze jakie mnie zachwyciły z Warszawy. Okres przedświąteczny jednak ma magię w sobie :)
OdpowiedzUsuń